Wodoodporność roweru elektrycznego.

Pytanie o wodoodporność roweru elektrycznego, jest jednym z częstszych, jakie zadają nasi klienci przed zakupem swojego pierwszego e-bike.

Odpowiedź na to pytanie jest, i musi być jednoznaczna:

Prawidłowo skonstruowany rower elektryczny musi być całkowicie odporny na kontakt  z wodą.

Nie mówimy tu o odporności instalacji i poszczególnych komponentów napędu na wilgoć w powietrzu, w warunkach przechowywania czy użytkowania roweru elektrycznego.

Mówimy o całkowitej odporności na deszcz, mycie na myjni samochodowej, czy przejeżdżanie przez głęboką wode.

Systemy, które stosujemy przy wykonywaniu konwersji i customowej budowie rowerów typowo wyprawowychm, to :

  • sterownik i wyświetlacz Systemu „KT”
  • Silniki MXUS, kilka wariantów.

Sterowniki KT są całkowicie wodoodporne. Wielokrotnie przy budowie napędów o skrajnie dużych mocach, są montowane bez jakichkolwiek obudów, bezpośrednio na ramie roweru, pod dolną rurą przedniego trójkąta. Są tam narażone na bezpośrednie zalewanie wodą spod przedniego koła. Mimo to, nie słyszeliśmy o choćby jednym przypadku zalania sterownika tak zamontowanego.

W rowerach konwersyjnych każdego typy ( bidonowe, bagażnikowa, skrzynkowe itd), sterowniki, choćby z wzgledów estetycznych są montowane w obudowach.  Zapewnia im to dodatkowe zabezpieczenie przed ekspozycją elektroniki na wodę.

Teoria, a rzeczywistość...

Jednak, by nie nabraliście fałszywego przekonania, że KAŻDY ROWER ELEKTRYCZNY PRZEŻYJE KAŻDĄ FORMĘ KONTKAKTU Z WODĄ, powtórzymy jeszcze raz:

Całkowita woodoporność rowerów elektrycznych dotyczy rowerów prawidłowo skonstruowanych i zbudowanych.

W praktyce nie liczcie na to w przypadku:

  • Tanich rowerów elektrycznych  „marketowych”. W okresie wiosna / jesień mamy w naszym serwisie wręcz pielgrzymki użytkowników tanich marketowych elektryków, w których „zaparował wyświetlacz i teraz fiksuje cały napęd”.
  • Rowerów budowanych amatorsko przez „wynalazców”. To  nie jest sporadycznie występujące zjawisko… Są tacy, którzy zbudowali jeden rower dla siebie, po czym uznali, że znają się już na zagadnieniu tak dobrze, że mogą usługowo budować rowery dla innych.. a to tak nie działa..
  • Rowerów budowanych na tanich komponentach rodem z aliexpress, a to jest ściśle  powiązane z punktem powyżej…

Jest to też przy okazji odpowiedź na pytanie:

  • dlaczego porządnie wykonana konwersja kosztuje około 5 tyś złotych
  • rasowy, zbudowany od podstaw rower typowo wyprawowy kosztuje kilkanaście tysięcy złotych… 

Niestety, chcąc się stać szczęśliwym posiadaczem bardzo trwałego roweru elektrycznego, trzeba sięgnąć do kieszeni trochę głębiej, niż przy wariancie – ” lepiej kupię gotowca w sklepie za 4500 zł”.

Jest jeszcze jedno ciężkie do strawienia „NIESTETY”..

NIESTETY, nawet w przypadku markowych rowerów, z najwyższej półki cenowej, nie zawsze wszystko w kwestii wodoodporności wygląda idealnie.

Zdarzały się już przypadki że trafiały do nas martwe baterie z rowerów na napędami Boscha i Yamaha.  Klienci twierdzili, że tranportowali swoje rowery na bagażniku samochodowym, w deszczu, z niezdemontowanymi bateriami.  Nie mieliśmy za to informacji, by w takich przypadkach dochodziło do uszkodzeń samych komponentów napędów w rowerach.

Jak wodoodporność napędów wygląda w liczbach.

Sezon 2022 zakończyliśmy pulą ponad 120 zbudowanych rowerów, czy to w formie konwersji, czy budowanych od podstaw.

  • Liczba zgłoszeń o zalanych silnikach – ZERO
  • Liczba zgłoszeń o awariach na skutek zalania np sterownika – ZERO
  • Liczba zgłoszeń o jakichkolwiek nieprawidłowościach w pracy napędów po myciu roweru na myjni – ZERO
  • Liczba zgłoszeń o jakichkolwiek zjawiskach typu – samorozładowanie się baterii po jeździe w głębokiej wodzie – ZERO..

Mieliśmy jeden jedyny przypadek zawilgocenia wyświetlacza KT-LCD 3, na skutek transportowania roweru na bagażniku dachowym samochodu podczas bardzo silnej ulewy. W tym przypadku był to wyświetlacz w wersji z gniazdem USB do ładowania dodatkowych urządzeń, np telefonu. Gniazdo to posiada klapkę zamykającą, której użytkownik roweru nie zamknął. 

Nie zmienia to faktu, że w naszych rowerach wyprawowych, na których przejeżdżamy rocznie po kilkanaście tysięcy kilometrów, nigdy podobne zjawisko nie wystąpiło, a klapki 
USB nikt z nas nie zamyka nigdy…

Zalecane środki bezpieczeństwa:

  • W przypadku mycia roweru na myjni samochodowej, zabezpiecz gniazdo USB w wyświetlaczu, oczywiście jeśli występuje.
  • W przypadku rowerów z baterią bidonową, zdemontuj przed myciem baterię. Oczywiście ona też jest wodoodporna, jednak na skutek np. długotrwałego użytkowania w trudnych warunkach terenowych teoretycznie może dojść do częściowej utraty szczelności spasowania górnej części obudowy z podstawą. Nie mieliśmy jeszcze takiego przypadku, ale ostrożność w tym przypadku wydaje się zasadna.
  • Ogranicz mycie na myjni do opłukiwania roweru z większej odległości, bez bezpośredniego ataku pełnym ciśnieniem na wiązki instalacji, manetkę i wyświetlacz. Nie chodzi to nawet na o wodoszczelność, a możliwość powstania czysto mechanicznych uszkodzeń. Ciśnienie w myjkach samochodowych jest tak duże, że zdarzają się przypadku zdarcia strumieniem wody lakieru, a co dopiero mechaniczne uszkodzenie wiązki w rowerze elektrycznym.
  • W przypadku transportu roweru z baterią bidonową na bagażniku samochodowym, najlepiej zdemontuj baterię, i koniecznie  zabezpiecz gniazdo USB w wyświetlaczu. Zdemontowanie baterii ma na celu głównie zmniejszenie obciążenia bagażnika wagą roweru.
wodoodporność roweru elektrycznego
  • Unikajcie „grzebania” w instalacjach, bez potrzeby. Wielu majsterkowiczów lubi z czystej ciekawości zajrzeć do baterii… Odradzamy takie zabawy. My wiemy jak złożyć obudowę baterii, by ciągle była szczelna, i choć na prawdę trudno jest złożyć obudowę sterownika czy baterii tak, by utraciła szczelność, to jednak całkowicie nie można tego wykluczyć, w przypadku rozbiórki przez osoby bez jakiegokoliwek doświadczenia.

Rozwiązania, które stosujemy.

By nie być gołosłownym w opisach poziomu wodoszczelności budowanych przez nas rowerów, kilka zdjęć z naszych realizacji.

Instalacje w prostych konwersjach, najczęściej są realizowane z użyciem wiązek i złączy w systemie HIGO. 

Jest to system opracowany od podstaw jako rozwiązanie do stosowania w rowerach elektrycznych, a nie jakakolwiek adaptacja z systemów motoryzacyjnych itp.

Złącza HIGO zapewniają szczelność połączeń nawet w przypadku całkowitego zanurzenia roweru w wodzie, a nie tylko od deszczu itp… Na wszelki wypadek, gdybyście planowali wyprawę po dnie jeziora…

System HIGO zapewnia złącza do wszystkich połączeń, jakie są wykonywane w rowerze:

  • połączenia przy wyświetlaczu – podłączenie manetki
  • podłączenia czujników hamowania, jeśli występują 0 również przy wyświetlaczu.
  • połączenie wyświetlacz -sterownik.
  • połączenia wiązek silnika ( moce do 1350 Wat). 
Wodoszczelność rowerów elektrycznych

Wodoszczelność rozbudowanych instalacji.

W przypadku bardziej skomplikowanych instalacji, jak np w profesjonalnych rowerach wyprawowych, wiązki są wykonywane w inny sposób.

Często zawierają dwu-trzy krotnie więcej przewodów, niż w przypadku prostych napędów w konwersjach bidonowych.

Na dodatek, najczęściej są przez nas wykonywane praktycznie od podstaw. W takiej wiązce poza linią komunikacyjną pomiędzy wyświetlaczem i manetką a sterownikiem głównym, są wiązki stacyjki, oświetlenia zasilanego centralnie, dodatkowych gniazd USB itd.

W takim przypadku, wiązki są również wykonywane jako całkowicie wodoodporne.

Stosujemy przy ich wykonaniu specjalne, bardzo elastyczne przewody w izolacji silikonowej, która jest praktycznie niezniszczalna pod względem ewentualnego pękania w miejscach zginania wiązek.

Oczywiście, jeśli w którymkolwiek miejscu przewodu w wiązkach są łączone, to są to zawsze połączenia lutowane i zabezpieczone podwójnie specjalnymi koszulkami termokurczliwymi pokrytymi od środka klejem termoplastycznym. Takie połączenia po poddaniu ich temperaturze niezbędnej do zaciśnięcia się koszulek, dodatkowo się wulkanizują.

Wodoszczelność rowerów elektrycznych

Bez względu na to, jak skomplikowana jest instalacja, ile przewodów mieszczą główne wiązki, ZAWSZE  są on wykonywane jako zintegrowane w całość, dodatkowo zabezpieczane oplotami poliestrowymi.

Oploty takie nie tylko stanowią estetyczne wykończenie wiązek.

Doskonale zabezpieczają też przewody w wiązkach, przed przecieraniem izolacji w miejscach kontaktu z ramę, czy w skrajnym przypadku, przed ich zerwaniem na skutek zaczepienia wiązką o cokolwiek.

Wodoszczelność roweru elektrycznego

Wodoszczelność w konwersjach wyższego rzędu.

Na zakończenie, jeszcze słów kilka, o rozwiązaniach, jakie stosujemy w konwersjach i przy budowie rowerów bardziej specjalistycznych, niż proste – bidonowe.

W sytuacji, gdy musimy zapewnić łatwy dostęp do połączeń wiązki, w celu np względnie łatwego i szybkiego odłączenia silnika wraz z kołem, stosujemy różnego typu dodatkowe obudowy.

Są one praktycznie każdorazowo projektowane i wykonywane od podstaw pod konkretne zastosowanie.

Na zdjęciu obok, pod skrzynką główną, zobaczycie dodatkową małą obudowę, w której znajduje się złącze wiązki silnika. Takie rozwiązania zapewnia łatwy i szybki dostęp do tego złącza, bez konieczności odkręcania głównych pokryw skrzyni baterii.