WYPRAWA ROWEROWA
Jak się przygotować..FIZYCZYNIE
WYPRAWA ROWEROWA
Jak się przygotować.. MENTALNIE
WYPRAWA ROWEROWA
Jak się przygotować.. SPRZĘTOWO
Previous
Next

WYPRAWY ROWEROWE - PRZYGOTOWANIE FIZYCZNE.

Przygotowanie fizyczne.

  Już na wstępie być może Was zaskoczymy – do uprawiania turystyki rowerowej, nawet ULTRADŁUGODYSTANSOWEJ w wydaniu elektrycznym, nie jest potrzebna jakaś super kondycja fizyczna.

  W skrajnym więc przypadku, możecie wstać prosto od korporacyjnego biurka, czy od kasy w markecie, i wyruszyć w świat…

Jakim cudem zapytacie?

   Ano takim, że rowery elektryczne, zwłaszcza te budowane przez nas, dają wam prawo decydowania w każdym momencie w bardzo kluczowej podczas wielodniowych wypraw kwestii:

  •  Ile własnej energii fizycznej musicie, lub po prostu macie ochotę dać od siebie, a w jakim zakresie ma was wspomóc, lub wręcz w pewnych sytuacjach, całkowicie wyręczyć – napęd elektryczny. 

 Budzi to oczywiście wciąż sporo kontrowersji wśród wrogów rowerów elektrycznych, ale tylko wśród tych, którzy jeszcze nie spróbowali zabawy w turystykę długodystansową w „zelektryfikowanym” wydaniu.

Mierzyć siły na zamiary.

  By to co napisaliśmy wyżej miało pełne odzwierciedlenie w rzeczywistości, musicie podejść zdroworozsądkowo do planowania pierwszych wypraw.

 Jeśli nie możecie się pochwalić dobrym przygotowaniem kondycyjnym, to np. nie pchajcie się na początek na trasy z etapami górskimi.

 Dlaczego?

   Mimo że będziecie mieć pod sobą rower z solidnym wspomaganiem elektryczny, to możecie się spotkać z sytuacją, że przy niskiej rezerwie energii w baterii, będziecie musieli rowerowi skutecznie pomóc wciągnąć Was, i cały ekwipunek na spore wzniesienia.

   Oczywiście pewna porcja wysiłku nie zaszkodzi, ale wszystko powinno mieć swój czas i miejsce.

Po piachu i pod górę.

   To samo dotyczy odcinków typowo leśnych / piaszczystych, których na trasach Green Velo spotkacie mnóstwo.

  Podczas planowania podzielcie tak etapy trasy, by więcej kilometrów pokonywać na odcinkach bardzo łatwych.

  Dzienne przebiegi na odcinkach trudniejszych ograniczcie do np. 60-70 km.

  Pozwoli Wam to stopniowo nabierać sił podczas wyprawy, a nie sukcesywnie się ich pozbawiać.

  Jeśli na jakimś etapie trasy, zaplanujecie odcinek bardzo długi, no 130-150km, postarajcie się mieć uwzględniony „awaryjny” nocleg gdzieś na trasie.  Optymalnie  na 3/4 trasy, czyli po przejechaniu np 100km.  Więcej o tym w rozdziale – PLANOWANIE TRAS.

Czasami trzeba pchać / nosić.

 Na długich trasach wcześniej czy później traficie na miejsca, przez które trzeba rower i cały ekwipunek przenieść.  Przed wyjazdem przećwiczcie noszenie roweru z całym ekwipunkiem. Pozwoli Wam to na spokojnie oszacować, czy w razie napotkania na trasie przeszkody typu schody/ kładka na ulicą, będziecie w stanie przenieść rower wraz  z ładunkiem, czy lepiej będzie jednak sakwy z niego zdemontować. Lepiej to zrobić próbnie w spokoju, niż później już na trasie podejmować decyzje w atmosferze pośpiechu i zdenerwowania nową sytuacją.

Sposób noszenia ciężkiego roweru elektrycznego.

 Zdecydowanie przećwiczcie sobie sam sposób noszenia roweru. Najczęściej rowery elektryczne mają zabudowane ( całkowicie lub częściowo) ramy, więc trudno jest je nosić w sposób identyczny jak rowery analogowe.

  Zdecydowanie przy przenoszeniu przez wysokie schody na nic się nie zda chwyt za kierownicę i siodło. 

  Najlepszy jest chwyt jedną ręką za dolną belkę tylnego trójkąta, pozwala zachować wolną drugą rękę np. w celu asekurowania się chwytaniem za barierkę.

Poprawa kondycji.

  Przy użytkowaniu rowerów elektrycznych na długich trasach,  świetne jest to, że nawet rozpoczynając wyprawę bez jakiejś sensownej kondycji fizycznej, stopniowo ją uzyskacie.

  Wydawało by się to sprzeczne z przekonaniami zatwardziałych zwolenników katowania się na rowerach analogowych, ale to faktycznie tak działa.

  Dzięki wspomaganiu elektrycznemu dajecie z siebie tyle siły i energii, ile w danej chwili jesteście w stanie, a nawet kręcenie bez większego oporu pedałami na dystansie 100km, przez np 5 godzin, i tak znacząco wpłynie na poprawę sprawności fizycznej rowerzysty, który w życiu codziennym nie sięga po żadne sportowe aktywności.

 W ten sposób, z dnia na dzień, będziecie dawać z siebie więcej, nawet tego nie dostrzegając.

 Wiemy z relacji wielu początkujących podróżników e-bikowych, że z pierwszych wypraw dwutygodniowych wracali z poczuciem znaczącej poprawy sprawności fizycznej, kondycji, i zdrowia ogólnego.